zamknij

Biznes

Koleje Śląskie: od jutra kupimy jednorazowe bilety liniowe. Na jakich trasach będą obowiązywały?

2016-09-14, Autor: 

Od jutra (15 września) Koleje Śląskie wprowadzają dwie zmiany w swoich ofertach, które poprawią komfort pasażerów w zakupie biletów. Pierwsza zmiana polega na wprowadzeniu nowych jednorazowych biletów liniowych i jest ona szczególnie istotna dla mieszkańców takich miejscowości jak np. Wodzisław Śląski, Rybnik czy Racibórz. Natomiast druga zmiana to rozszerzenie oferty specjalnej „Bilet bez ogonka” o możliwość zakupu biletów według taryfy liniowej. 

Reklama

Nowe bilety liniowe oraz rozszerzona oferta „Biletu bez ogonka” to dwie zmiany, które poprawią komfort pasażerów przy zakupie biletów. Rozwiązania zaczną obowiązywać od 15 września i zostały opracowane zgodnie z sugestiami pasażerów.

Pierwszą zmianą jest wprowadzenie sześciu nowych jednorazowych biletów liniowych. Dotyczy to takich relacji jak: Rybnik-Racibórz, Rybnik-Chałupki, Katowice-Lubliniec, Katowice-Rybnik, Katowice-Racibórz oraz Katowice-Wodzisław Śląski.

Dotychczas z taryfy liniowej w powyższych relacjach można było skorzystać łącząc ze sobą kilka „liniówek” (np. dla relacji Rybnik-Racibórz były to Rybnik-Rydułtowy i Rydułtowy-Racibórz). Stąd też Koleje Śląskie postanowiły rozszerzyć ofertę jednorazowych biletów liniowych tak, aby przejazd mógł odbyć się na jednym bilecie. Cena takiej podróży będzie taka sama, jak przy opcji łączenia „liniówek”, skróci się jednak czas sprzedaży biletów i kontroli pasażerów. 

Druga istotna zmiana to rozszerzenie oferty specjalnej „Bilet bez ogonka” o możliwość zakupu biletów liniowych jednorazowych. Jest to rodzaj biletu, który pozwala w ciągu dwóch miesięcy odbyć 10 podróży w wybranej relacji. Do tej pory w ramach „Biletu bez ogonka” można było nabyć jedynie bilety z taryfy kilometrowej. Od 15 września oferta będzie obejmować również bilety liniowe.

- Dzięki tej zmianie osoby, które nie korzystają z biletów okresowych, ale jednak dosyć często podróżują Kolejami Śląskimi, będą mogły mieć niejako przy sobie od razu 10 biletów liniowych na przejazd – mówi Michał Wawrzaszek, rzecznik prasowy Kolei Śląskich. – Takie rozwiązanie pozwala oszczędzić czas przeznaczony wcześniej na każdorazowy zakup biletów liniowych. Co więcej, przejazdami można się również podzielić z innymi podróżnymi – wystarczy wypełnić tyle okienek, ile osób odbywa podróż na danym bilecie – zachęca.

Więcej informacji o tej ofercie można znaleźć na stronie Kolei Śląskich, w zakładce Dla podróżnych – Oferty – Chcemy wyróżnić.

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (37):
  • ~Arteks 2016-09-14
    17:32:08

    16 10

    W artykule nie wspomniano o tym, że cena biletu na trasie Rybnik-Katowice wynosi obecnie tylko 9 zł. Z Rybnika do Raciborza 8 zł, a z Rybnika do Wodzisławia i do Orzesza Jaśkowic tylko 4 zł. Od tych cen oblicza się dodatkowo bilety ulgowe dla uczniów i studentów.

  • ~Abisall 2016-09-14
    23:25:01

    17 4

    Ja tam czekam na jeden ruch ze strony KŚ - dogadanie się z Czechami i utworzenie regularnego połączenia z Ostrawą. A już pełnią szczęścia będzie skorelowanie połączeń z czeskim prywatnym przewoźnikiem kolejowym czyli Leo Expressem

  • ~ 2016-09-15
    07:51:19

    18 5

    Wszystko ok, tylko że nadal do Katowic na 8 rano nie dojedzie się, bo pociąg musi czekać aż przejedzie Intercity. Nie wystarczy, by pociąg przyjechał na dworzec o 8 bo jeszcze trzeba dojść, w ten sposób przy takich opóźnieniach porannych dalej nie można liczyć, że pociągiem przyjedzie się na czas, bez korków. Pociąg albo wyjeżdża z opóźnieniem już z Rybnika, albo stoi sobie i czeka w Czerwionce. Ta zmiana niewiele daje, bo nadal lepiej unikać kolei śląskich.

  • ~ 2016-09-15
    09:20:05

    15 10

    Boxer - ponadto nie ma tak zorganizowanych pociągów, żeby człowiek mógł w Katowicach pracować 8 godzin i zdążył dojść na dworzec. Trzeba co najmniej w jedną stronę jechać busem. To i wygodniejsze i szybsze, wiadomo, że droższe, ale jednak kolej powinna się bardziej postarać, żeby 46 km nie jechać 70-80 minut

  • ~Arteks 2016-09-15
    10:09:35

    13 18

    @Kasia_T - piszesz coś co było aktualne z 10 lat temu bo pociągi do Katowic jeżdżą obecnie ok. 60 minut i z roku na rok dzięki różnym pracom i modernizacjom ten czas się skraca. Obecnie przez pewien czas dokonywana jest przebudowa zwrotnic na stacji Jaśkowice i nie mogą się tam dokonywać krzyżowania pociągów więc niektóre czekają kilka minut dłużej ale mimo tych utrudnień przykładowy poranny pociąg Vladislavia wyjeżdżający o 6.07 dojeżdża do Katowic już na 6.58. Z powrotem wyrusza z Katowic o 16.02 i dojeżdża do Rybnika na 16.54. Busy są o wiele mniej przewidujące bo w przypadku pociągów przynajmniej wiadomo kiedy są przeprowadzane jakieś prace modernizacyjne. Rozkłady są uaktualniane z dnia na dzień, działają też już aplikacje w których na bieżąco można sobie sprawdzić gdzie obecnie jest "mój" pociąg. W przypadku busów to jest loteria, zawsze któryś z nich może utknąć w korku czy na autostradzie w czasie jakiegoś wypadku. No a jeśli chodzi o wygodę to już znacząco przesadziłaś. Nawet stara czerwona jednostka EN57 ma więcej miejsca na nogi i bagaż niż najlepszy busik. @boxer - ale to się zdarza okazjonalnie bo codziennie się pociąg IC nie spóźnia. Poza tym jeśli chcesz możesz jechać wcześniejszym o 6.07 jeśli musisz w jakieś miejsce dojść więc w czym problem? Mój kolega który pracuje w centrum Katowic i dojeżdża pociągiem powiedział mi, że jego koleżanka spod Częstochowy dojeżdża autem ale aby zaparkować ok. 8.00 w centrum Katowic zostawia auto ok. 20 minut od miejsca pracy czyli to co zyskuje jadąc autem, traci potem na dojście... Generalnie jeśli chodzi o kolej naprawdę nastąpił duży postęp w naszym województwie tylko osoby pretensjonalne i malkontenci tego nie chcą zauważyć.

  • ~ 2016-09-15
    11:04:31

    12 9

    ~KasiaT ma Pani rację, kolego ~Arteks, łatwo operować statystyką zza biurka. Wielu Rybniczan pracuje w Katowicach, nie zawsze da się połączyć wspólne dojazdy samochodem w dwie strony, wybiera się mniejsze zło, czyli do pracy busem lub autem z kolegą, po pracy, no cóż, makabrycznie długa podróż kolejami śląskimi do wioski Rybnik z wioski Katowice, oddalonych dla kolei śląskich wieki całe.....

  • ~ 2016-09-15
    11:11:18

    14 6

    ~Arteks okazjonalnie, jak się wybieram na wycieczkę, to mogę wstać i o 4 rano, by dojechać do Katowic kolejami śląskimi, niestety, gdy się dojeżdża codziennie, ma się rodzinę, dzieci, to każda minuta się liczy, bo czas, to pieniądz, ale na pewno mój nie dla kolei

  • ~Arteks 2016-09-15
    11:31:26

    8 21

    @boxer - ale jeśli ci coś nie odpowiada, nie korzystaj natomiast nie ma idealnego środka transportu. Ja jak jadę gdzieś autem na ważne spotkanie też wyjeżdżam czasami nawet 20 minut wcześniej niż normalnie bo zakładam korki, objazdy, jakieś zawalidrogi które jadą wolno. Mam komfort że pracuję na miejscu w Rybniku więc nie muszę korzystać z dojazdów... Natomiast wygodny pociąg (co raz częściej z klimą, wygodnymi siedzeniami, gniazdkiem elektrycznym i zadbanym WC) który zatrzymuje się na każdym przystanku i pokonuje trasę 46 km w 60 minut - jest całkiem dobrym standardem. Jaką masz pewność, że bus czy auto dowiezie cię punktualnie? Statystycznie nawet gorszą niż pociągiem który trzyma się rozkładu. Koleje Śląskie rocznie przewożą ok. 16 mln pasażerów więc jednak sporo ludzi ufa temu transportowi w dojeździe do pracy, na uczelnię czy na zakupy. Dlaczego ja tak bardzo wspieram pociągi? Bo to najwspanialsza alternatywa na poprawę przepustowości dróg, na zmniejszenie hałasu w miastach, poprawę stanu powietrza i na zmniejszenie zagracania centrum miasta autami. Kolej to również najmniej przestrzenchłonny rodzaj transportu i najbardziej bezpieczny. W ostatnich 25 latach na terenie Śląska nie było ani jednego wypadku w którym zginęliby pasażerowie pociągu. A jakie żniwo zbierają codziennie drogi? Ilu naszych bliskich, znajomych ginie w ciągu roku na drogach? Warto się nad tym zastanowić, a miasta powinny ze wszystkich możliwych stron wspierać kolej i promować przewozy pociągami. Również polityka parkingowa Rybnika czy Katowic powinna zmierzać w kierunku nieopłacalności dojazdu autem do centrum miasta.

  • ~Arteks 2016-09-15
    11:37:53

    4 19

    @boxer - makabryczne i irytujące to stanie w korku lub szukanie miejsca parkingowego w sytuacji kiedy już się jest spóźnionym. Ja szukałem kiedyś w okolicach Urzędu Wojewódzkiego miejsca 15 minut po czym znalazłem go dopiero za cmentarzem na Francuskiej skąd musiałem poświęcić kolejne 10 minut aby dojść do miejsca docelowego. Zajęło mi to 25 minut, dojście z dworca do UW zajęłoby mi również 10 min. Niczego nie zyskałem jadąc autem poza stresem i wkurzaniem się na różnych baranów którzy nawet nie potrafią prawidłowo używać kierunkowskazów, nie mówiąc już o zachowaniu się na autostradzie...

  • ~ 2016-09-15
    13:22:09

    16 12

    Artex, widać Kolego, że - tak jak napisałeś - pracujesz w Rybniku i nie musisz dojeżdżać. Swoje dane czerpiesz z rozkładu jazdy (i to niedokładnie przeczytanego, bo pociągi o różnych godzinach jadą z różnym czasem podróży). I nie chrzań, że mam stare dane, bo mój mąż CODZIENNIE dojeżdża do Katowic. Nie ma tygodnia, w którym pociąg by się nie spóźnił 3 - 5 razy. Poza tym co do wygody, to też nie jest tak radośnie - spróbuj się wyspać (a jak jedziesz o 5 rano, to by się przydało), jak co stację nadają głośne komunikaty (i to podwójnie: jak dojeżdża i jak stoi). Zimą grzeją wściekle, a zaczynają już przy temperaturach 20 stopni, nie wiadomo po jakiego grzyba. Co chwilę jakieś remonty, objazdy autobusy zastępcze. Przypuszczam, że pół roku takich dojazdów (i spóźnień do pracy) byś nie wytrzymał

  • ~Arteks 2016-09-15
    15:26:58

    6 14

    @Kasia_T - to napisz jakąś skargę do KŚ lub PKP PLK ale... obecnie na stronie PKP PLK z łatwością można sprawdzić jak jeżdżą pociągi i np. biorąc dzisiaj do 15.00 trasę z Rybnika do Katowic to spóźniły się tylko 2 pociągi osobowe na 11 uruchomionych. Chyba to są proporcje które pokazują, że pociąg w dzisiejszych czasach jest najpewniejszy jeśli chodzi o sprawny dojazd między miastami. Przewoźnik busowy takich danych nie udostępnia ale od osób które czasami jadą busami wiem, że nie da się w godzinach szczytu żadnym busem dojechać punktualnie ani do Katowic ani do Rybnika bo Mikołowska w Rybniku i Mikołowska w Katowicach są zawsze w szczycie zakorkowane. Natomiast warto abyś zwróciła uwagę na jedną niesamowicie ważną sprawę - twój mąż dojeżdżający koleją może czuć się bardziej bezpiecznie niż dojeżdżający autami czy busami. W ostatnich 25 latach na Śląsku nie doszło do ani jednego śmiertelnego zgonu pasażera pociągu w wyniku katastrofy kolejowej. A tylko w 2014 roku w wypadkach drogowych w województwie zginęło 267 osób!!! Czy więc lepiej pogrymasić na zapowiadanie przystanków i spóźnienie raz na jakiś czas 5 minut ale cieszyć się zarazem z bezpieczeństwa? Osądź sama. A artykuł nie jest o spóźnieniach w dojazdach tylko o tańszych biletach jednorazowych! ;)

  • ~ 2016-09-15
    17:07:42

    13 9

    Nie, Arteks, to nie jest "5 minut raz na jakiś czas". Poobserwuj przez kilka miesięcy i potem gadaj. To jest czasem 40 minut, czasem 10, czasem dużo więcej. I to kilka razy w tygodniu. A w pracy trzeba być na czas. Może choć raz nie wypowiadaj się jak nie wiesz? A co do busow, to mimo korkow jada 20 minut krócej niż pociąg. To są obserwacje z kilkunastu lat, dzień w dzień, z wyjątkiem urlopu (masz jezdzi w jedna strone pociągiem, a w druga busem). Tak że jakkolwiek będziesz się tu próbował wymądrzac, to fakty niestety są bardzo niekorzystne dla kolei.

  • ~Arteks 2016-09-15
    17:44:56

    4 15

    @Kasia_T - widać, że przesadzasz i mijasz się (może niechcący) z prawdą. Bo jak bus może jechać 20 min. krócej od pociągu skoro nawet na swojej stronie Inter podaje czas przejazdu 50 minut co daje 10 minut krócej - oczywiście tylko literalnie. Bo jak on ma dojechać w szczycie w te 50 minut skoro musi najpierw swoje wystać na Mikołowskiej w Katowicach i na Mikołowskiej czy 3 Maja w Rybniku. No i kolejny dowód na wygodę pociągów to ten, że jednak twój mimo tych spóźnień woli jeździć pociągiem bo... jest wygodniej i nowocześniej. :) Wypominasz mi, że nie dojeżdżam ale kiedyś dojeżdżałem pociągami. Poza tym mógłbym zamienić auto na pociąg ale nigdy nie zamieniłbym auta na busa - bo to zupełnie bez sensu. Niczego nie zyskuje - ani bezpieczeństwa, ani wygody. Busy są też obecnie droższe od pociągów. A co ważne dla osoby takiej jak ty która walczy o dobre powietrze - zanieczyszczają środowisko w przeciwieństwie do elektrycznych pociągów.

  • ~ 2016-09-15
    19:52:55

    14 7

    Arteks, nie chce mi się rozmawiać z osobą niezorietnowaną i zarzucającą mi zza swojego przemądrego biurka mówienie nieprawdy. Jeśli pojeździsz pół roku do Katowic pociągami i busami, to pogadamy. Zapewniam cię, że gadałbyś inaczej. Raz i drugi pojedziesz 1h40 min i zrozumiesz o czym mówię. Póki gadasz sobie teoretycznie, to jak ślepy o kolorach. A co do zanieczyszczenia - jasne, że mąż wolałby dojeżdżać pociągami i dlatego przez 10 lat tylko nimi dojeżdżał. Ale jak trzy razy w tygodniu musiał zostawać po godzinach, bo mu się rano pociąg spóźnił; jak raz i drugi zmienili tak rozkład jazdy, że nie miał odpowiednich połączeń, by przepracować 8 godzin i nie przyjechac do domu w nocy; jak raz czy drugi odbierałam go z Orzesza / Czerwionki, bo pociąg dalej nie pojedzie i basta... to wybrał przynajmniej w jedną stronę pewniejszy i szybszy (i niestety droższy) bus. Tak że naprawdę nie rozśmieszaj mnie i nie denerwuj swoim przemądrzalstwem. Doświadcz to pogadamy

  • ~Arteks 2016-09-15
    23:44:28

    2 17

    @Kasia_T - ale prawdopodobieństwo, że się spóźni busem jest większe niż pociągiem bo one stoją rano w korkach. No chyba że jedzie na 6.00 rano albo na 9.00 kiedy już jest po porannym szczycie. Mój kolega mieszka w Ligocie i jeździ do centrum K-c pociągiem (mimo, że na autobus ma bliżej i autobusy jeżdżą dużo częściej) bo... mówi, że autobus potrafi na Mikołowskiej stać w korku nawet 15 minut. A przecież Intery nie są pojazdem uprzywilejowanym i raczej nie potrafią fruwać... Dobrze, że przynajmniej zgadzasz się co do niewyliczalnej ekowartości podróżowania transportem szynowym. :)

  • ~ 2016-09-16
    07:51:56

    10 3

    Nic nie zmieni faktu, że KŚ tracą klientów, i żadne promocyjne zakupy biletów tego nie zmienią, Kolej Śl. ma w d... pasażerów, rozkład jazdy, punktualność, czas przejazdu. Rozważania teoretyczne i statystyka tego nie zmienią, bo jak widać, KŚ starają się przyciągać klientów, tylko szacunku dla klienta nie mają.
    P. Arteks, nie powiem, gdzie można prawie pod UW zaparkować pewne miejsce i za darmo. Jak się jest w delegacji, to należy korzystać z najtańszego środka lokomocji, pewnie masz pełny ryczałt na przejazd i dlatego wybrałeś się autem, bo pensję płacą Ci podatnicy.

  • ~ 2016-09-16
    12:28:48

    11 6

    O kant d... roztrzaść prawdopodobieństwo Arteks. Jak dotychczas (kilka lat doświadczeń) busy maksymalnie spóźniają się kilka minut. Pociągi nawet 40, a czasem bywają odwołane. Busy nas nie zawiodły nigdy. Pociągi robią to wielokrotnie na miesiąc. I kulą w płot trafiłeś z godzinami dojazdu - mąż pracuje w Katowicach od 7 do 15, czyli najgorsze rush hours.Masz kompletny brak doświadczenia, który próbujesz nadrobić teorią i słownictwem, ale to nie jest do nadrobienia, Jak już napisałam: zupełnie inaczej byś gadał po pół roku dojazdów. A mój mąż jeżdzi już kilkanaście. Ja bym bardzo chciała by było tak bajkowo jak piszesz, bo po pierwsze pociągi ciągle jeszcze są tańsze, a po drugie mamy bliżej do dworca pkp niż mpk. Ale prawda jest inna. Kończę już w tym temacie, bo nie masz podstaw, a przyjąć, że może być inaczej niż ty myślisz, nie potrafisz.

  • ~Arteks 2016-09-16
    18:33:59

    2 18

    @Kasia_T - zostawmy z boku babskie histerie i popatrzmy jak było dzisiaj. Według strony PKP PLK która pokazuje realny czas odjazdu i przyjazdu (zgodny z rzeczywistością, jeśli pociąg ma wykrzyknik na czerwono to znaczy, że były opóźniony) od pierwszego pociągu do godz. 18.00. Na 13 pociągów osobowych z Rybnika do Katowic przyjechały opóźnione tylko trzy - o 7.45 (3 minuty), o 9.55 (2 minuty), 11.32 (7 minut), wszystkie inne co do minuty. Nic więcej nie mam do dodania - pociągi KŚ dzisiaj i wczoraj były bardzo punktualne, a to o czym piszesz ma charakter incydentalny. Natomiast busy się spóźniają na potęgę. W Rybniku powinne być na DKM zawsze o godz. ...05 i ...35, a tymczasem często je widzę 15, 20, czy nawet 40 bo przejeżdżam koło DKM, a rozkład Intera łatwo zapamiętać i zauważyć niezgodności. Zresztą tak jak już wspominałem miałem znajomych którzy jeździli busami (w czasach kiedy były tańsze od pociągów). Dzisiaj pociąg jest tańszy, tabor co raz nowocześniejszy i jedzie tylko godzinę, a nie jak 10 lat temu półtorej godziny. W dodatku Koleje Śląskie płacą podatki na Śląsku, zatrudniają pracowników na godziwych warunkach na umowy o pracę - busiarze zatrudniają na umowy śmieciowe, a Inter płaci podatki w innym województwie. Każdy kto ma szacunek dla naszego województwa powinien busidła omijać szerokim łukiem. W dodatku zanieczyszczają nam powietrze!

  • ~ 2016-09-16
    21:10:37

    12 2

    Pojezdzij pol roku, a nie tylko czytaj rozklady przez trzy dni. Arteks, jesteś nie tylko niezorientowany w temacie, nie tylko masz megalomanie, ale zwyczajnie jesteś bezczelny. Ja juz skonczylam z toba rozmawiac

  • ~Arteks 2016-09-16
    21:49:13

    2 15

    @Kasia_T - mam lepszy pomysł. Sprawdzaj sobie codziennie wieczorem stronę PKP PLK (wpisując relację Rybnik-Katowice) i sama ocenisz czy warto aby twój ryzykował swoje bezpieczeństwo i wygodę w sytuacji kiedy większość pociągów jeździ punktualnie. Co nie dziwi bo przecież to nie pociągi stoją na przejazdach i w korkach tylko auta i busy. A twoje inwektywy pominę milczeniem bo cię lubię mimo twoich histerii. :)

  • ~ 2016-09-18
    09:16:25

    3 0

    no przydałoby się bezpośrednie połączenie z Ostravą i to jeszcze żeby do Rybnika wracał wcześnie rano,bo ten tigerexpress bus to jakaś porażka z tymi ich płatnościami online

  • ~Arteks 2016-09-18
    10:01:26

    1 10

    @abisall @chochlik - ale przecież są trzy pociągi EIC do Ostrawy?! Wprawdzie drogie ale jeśli ktoś chce bezpośrednio dojechać to się da. Z tego co słyszałem to od nowego rozkładu będzie więcej pociągów osobowych do Bohumina, a stamtąd do Ostrawy jest dużo pociągów.

  • ~Abisall 2016-09-19
    09:01:23

    4 1

    @Arteks Na piechotę też mogę dojść do Ostravy... EIC mają wywalone w kosmos ceny absolutnie nieadekwatne do poziomu usług. KŚ mogłyby zrobić wydaje mi się dobry ruch tworząc połaczenie do Ostravy i dogadując się z tym z LeoExpressu - na dziś np ja mając spory przebieg w programie lojalnościowym Leo z Ostravy do Pragi pojadę za ok 35zł, EIC tą trasę wycenia na ponad 110zł a czas podróży praktycznie jest ten sam ( a zdarzało mi się że sumarycznie przejazd Rybnik-Ostrava + Ostrava - Praga był krótszy o 15-20 min niż przejazd EIC Rybnik-Praga)

  • ~Arteks 2016-09-20
    16:14:21

    0 6

    @Kasia_T - super cytat z dzisiejszego onet.pl "A busy to jest narzędzie upokarzania Polaków. Często nie ma wobec nich alternatywy, jedzie się w koszmarnym ścisku, na stojąco i kierowcy za nic mają ograniczenia prędkości, więc człowiekiem rzuca jak workiem ziemniaków. ". Autorem tych słów jest świetny reportażysta, autor kilku książek, podróżnik, publicysta Filip Springer. Nic dodać nic ująć...

  • ~Grisza 2016-09-20
    18:18:01

    4 1

    Dorzucę parę słów do dyskusji. Bardzo dobrze się stało, że bilet z Katowic do Rybnika w Kolejach Śląskich kosztuje tylko 9 zł, czyli tyle samo co najtańszy minibus. Jednak do tej pory w większości przypadków korzystam z busów (Inter) ze względu na dobrze spasowane godziny odjazdów zarówno z Katowic jak i z Rybnika. Koleje Śląskie są zupełnie niedopasowane rozkładowo do potrzeb pasażerów. Korzystając z usług Polskiego Busa z Katowic tylko raz skorzystałem z pociągu, żeby wrócić do Rybnika. Co do punktualności Intera - jak do tej pory nie przytrafiło mi się spóźnienie (co prawda podróżuję wcześnie rano i wieczorami).

  • ~Arteks 2016-09-20
    19:04:55

    0 6

    @grisza - i to jest całkiem realne bo w godzinach wczesnoporannych i wieczornych nie ma korków. Nie wiem co znaczy niedopasowanie do potrzeb. Pociągi z Katowic odjeżdżają co godzinę, w popołudniowym szczycie nieco częściej. Z Rybnika do Katowic też co godzinę, w porannym szczycie częściej. Potrafię zrozumieć jazdę busem raz na rok z braku innego środka transportu ale żeby dojeżdżać busami codziennie - nie szanujesz się Grisza... Filip Springer - rewelacyjny reportażysta i pisarz kapitalnie podsumował polskie busiarstwo: "A busy to jest narzędzie upokarzania Polaków. Często nie ma wobec nich alternatywy, jedzie się w koszmarnym ścisku, na stojąco i kierowcy za nic mają ograniczenia prędkości, więc człowiekiem rzuca jak workiem ziemniaków. ". Rybniczanie i mieszkańcy miejscowości do których docierają Koleje Śląskie - mają alternatywę! @Kasia_T - znowu poświęciłem minutę i znalazłem przyjazdy z dzisiejszego dnia. Tylko trzy pociągi przyjechały spóźnione do Katowic... dosłownie o 1 minutę, wszystkie inne aż do 18.48 planowo co do minuty.

  • ~ 2016-09-21
    07:56:21

    4 0

    ~Arteks 2016-09-20 19:04:55 i znowu piszesz nieprawdę ....

  • ~Grisza 2016-09-21
    09:41:17

    3 1

    Arteks, ja dzielę się swoimi doświadczeniami. Żeby je mieć, to trzeba podróżować czymś innym niż samochodem. Przykład niedopasowania do potrzeb: Chcę wydostać się z Rybnika do Katowic między 20 a 22 wieczorem. W tym przedziale czasowym mam jeden pociąg o 20.43, podczas gdy busy Inter spod Bazyliki wyjeżdżają o godz. 20, 21 ,22 - zatem łatwiej dopasować możliwość dalszych przesiadek w Katowicach. Drugi przykład: jestem rano w Katowicach przed godziną 6 i próbuję dostać się do Rybnika. Inter odjeżdża o 6, w Rybniku pod Bazyliką jest o 6.40, natomiast pociąg wyjeżdża o 6.11 i jest w Rybniku dopiero o 7.38 ! (ponad dwa razy dłużej, jedzie aż godzinę i 27 minut !). Zatem jestem w Rybniku godzinę później niż busem. Nie jeżdżę busami codziennie, bo pracuję w naszym regionie. Moje doświadczenia biorą się z przejazdów turystycznych (również nocnych) w kierunku na Zakopane, Warszawę, Białystok, Koszalin. Jadąc Interem wcześnie rano lub późno wieczorem w busie jest kilka osób, jest wygodnie, działa klimatyzacja, kierowcy uprzejmi i elegancko ubrani, busy dopiero co wyjechały z fabryki mercedesa. To jest wzór do naśladowania w przewozach. Fakt, że firma jest ze Strzelec Opolskich mi zupełnie nie przeszkadza - stawiam przede wszystkim na jakość obsługi klienta - a ta jest wzorowa.

  • ~Grisza 2016-09-21
    09:52:45

    4 0

    Podsumowując aktualną sytuację na torach - jest lepiej niż było, ale jeszcze bardzo daleko do punktu, żeby kolej się opłacała pasażerowi. Spróbujcie się dostać z Rybnika do Zakopanego pociągiem (a nawet do Wisły). Czasowy koszmar! Drugą kwestią są ceny. O ile w przypadku posiadania własnego samochodu - przejazd 1 osoby jest porównywalny cenowo z kosztami paliwa, o tyle w przypadku już 2 osób - zupełnie nieopłacalny! Przejazd dla rodzin to wysoki wydatek, gdy pod domem stoi samochód. Są dzieci, które jeszcze nigdy nie jechały pociągiem! Bo rodziny na to nie stać, żeby przepłacać za transport i tracić tyle dodatkowego czasu w pociągu! Samochód jest tańszy i szybszy.

  • ~Grisza 2016-09-21
    10:00:05

    2 0

    Dla przykładu analiza kosztów dojazdu z dzielnicy Rybnika do centrum Katowic dla 4 osobowej rodziny (2+2) dla dystansu 100 km (tam i powrót): koszt paliwa około 25 zł, koszt 8 biletów na pociąg oraz 8 biletów na ZTZ (komunikacja miejska) wynosi ponad 75 zł! Zatem 3 razy drożej! Takie kwoty uzyskujemy po wprowadzeniu biletów liniowych, a wcześniej było jeszcze drożej!

  • ~Arteks 2016-09-21
    10:54:30

    1 5

    @grisza - to mamy trochę podobną sytuację bo ja służbowo wykorzystuję auto ale turystycznie jeżdżę pociągami lub na rowerze. Nie wyobrażam sobie jechać na przesiadkę busem, który nie jest skomunikowany z pociągiem i nie umożliwia przesiadki z peronu na peron... A jak jadę pociągiem, jeśli dojdzie do opóźnienia - pociąg na pociąg czeka, pociąg na busa i odwrotnie nigdy nie czeka. Poza tym na wyjazdy turystyczne jeździ się z walizkami, plecakami czy torbami - w busach albo nie ma gdzie ich włożyć albo trzeba się prosić z włożeniem ich do tyłu. W wyjazdach turystycznych, często w pociągu chce się swobodnie z kimś porozmawiać, coś zjeść, poczytać książkę. W busie to prawie niemożliwe. W busie przy takim układzie siedzeń nie jest wygodnie (może za wyjątkiem małego dziecka), kobiety mogą się czuć bardzo dyskomfortowo gdy ktoś siedząc obok, dotyka drugiej osoby, nie mówiąc już o osobach przy kości czy wysokich. Kierowcy są tak samo uprzejmi jak załoga pociągu - to akurat nie dziwi bo dzisiaj każdy dba o klienta który go utrzymuje. W pociągu dodatkowo można skorzystać z WC, można umyć ręce, naładować komórkę, podłączyć laptopa, przejść się po przedziale i rozprostować nogi. I na koniec - wprawdzie Inter ma lepszej klasy tabor niż busy jeżdżące po Małopolsce czy do Żor ale to nie są już nówki. Pojazdy samochodowe starzeją się średnio 3x szybciej od szynowych. A busy Intera mają już conajmniej 6-7 lat. To dużo jak na pojazd który dziennie wykonują po kilkanaście kursów, każdy po 55 km. Poza tym dochodzi jeszcze kwestia bezpieczeństwa, lokalnego patriotyzmu (Koleje Śląskie, to nasza śląska firma zatrudniająca kolejarze na etaty, a nie śmieciówki, to instytucja reprezentacyjna dla całego regionu - dla mnie to ma duże znaczenie, kogo chcę wspierać). Inter to firma ze Strzelec Opolskich. W rozwiniętych pod kątem świadomości regionach Polski takich jak Wielkopolska, Trójmiasto, Warszawa busy są już od dawna faux paus i liczę na to, że ich rola w najbliższych latach na Śląsku będzie spadać. Na zachodzie Europy w ogóle nie używa ich się w ruchu między miastami.

  • ~Arteks 2016-09-21
    10:59:24

    0 5

    @grisza - piszesz o Zakopanem. Tam jeździ z Rybnika normalny PKS ale wcale nie kwestionuję tego, że są miejsca w które fajnie jest się wybrać pociągiem, są takie gdzie zdecydowanie lepiej jechać autem. Szczególnie w kilka osób. Nigdy w dyskusjach nie kwestionuje rozsądnego użytkowania auta. Ale w przypadku busów - jestem bezwzględny bo one nie załatwiają problemu przemieszczania się w gęsto zaludnionych regionach, a tylko szkodzą transportowi publicznemu i dogęszczają już i tak zapchane drogi w miastach. Czemu busiarz jeździ na trasie Rybnik-Katowice gdzie są pociągi, a nie jeździ np. na trasie Rybnik-Wisła czy Rybnik-Kędzierzyn gdzie nie ma alternatywnej komunikacji bezpośredniej? Brakuje u nas regulacji znanych z krajów zachodnich.

  • ~Arteks 2016-09-21
    11:04:07

    1 5

    @boxer - ja się posiłkuję danymi z PKP PLK - niezależnego zarządcy infrastruktury który wykazuje wszystkie opóźnienia pociągów, nawet jeśli wynoszą 1 minutę. Natomiast ty się posiłkujesz pretensjami i stereotypami, niepopartymi jakimiś konkretnymi faktami, datami, nr pociągów itd.

  • ~Grisza 2016-09-21
    11:54:34

    3 1

    Arteks, busiki Intera są młodsze niż 6-7 lat. Bodajże w zeszłym roku jechałem busikiem prosto z fabryki. Ale skończmy już temat Intera. Dla mnie ważne jest, żeby Rybnik miał dogodne połączenia dla wycieczek jednodniowych, bo z takich często korzystam. Zatem wyjazd wcześnie rano i powrót późnym wieczorem. Tego brakuje. Chętnie bym wyskoczył do Wisły na jeden dzień rezygnując z samochodu. Nawet do Zakopanego taki wyjazd jest możliwy. Brakuje połączeń nocnych z Katowic do Rybnika, dlatego do Katowic trzeba dojechać samochodem. Dzięki autokarom PolskiBus można być w Zakopanem o 7 rano i wyjechać o 19.50 ale tylko do Katowic, do których trzeba się już dostać samochodem. PKS Pszczyna o 6.30 z Rybnika jest w Zakopanem dopiero po 11. Zatem w wysokie Tatry już nie wyjdziemy (chyba, że następnego dnia po wykupieniu noclegu).

  • ~Arteks 2016-09-21
    12:04:22

    1 4

    @grisza - pytasz czemu nie ma nocnych pociągów z Katowic do Rybnika. A czemu nie ma busów nocnych? Odpowiedź jest prosta bo jest za mało pasażerów o tej porze... Jeśli przyjedziesz do Katowic np. o 1.00 w nocy to masz pociąg do Rybnika ok. 4.20. Trzy godziny do spędzenia na kulturalnym, pilnowanym przez ochronę dworcu to chyba nie jest większy problem dla wytrawnego turystę. Na dworcu który finansują koleje, a nie busiarstwo... Niedawno czekałem na samolot na lotnisku właśnie w takiej "chorej" porze od 1.30 do 5.00 - trochę się podrzemało, przeleciało migiem. Też mi brakuje pociągów do Wisły ale tam trzeba najpierw wyremontować linie kolejowe. Plany są, w przypadku linii Rybnik-Żory remont ma się rozpocząć już w przyszłym roku.

  • ~czorcik 2016-09-21
    12:11:55

    3 0

    Niestety arteks podróżuje wyłącznie po danych statystycznych.....stąd ten hurrrraoptymizm w jego wydaniu

  • ~Arteks 2016-09-21
    13:02:25

    0 4

    @czorcik - a ty nawet nie potrafisz odróżnić codziennego raportu od statystyk...

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5319