zamknij

Sport i rekreacja

Kibic ROW-u podsumowuje 10 lat klubu

2013-03-29, Autor: 
To już 10 lat, od kiedy na piłkarskiej mapie Polski funkcjonuje klub pod nazwą K.S. Energetyk ROW Rybnik.

Reklama

Próby podsumowania 10-ciu lat istnienia Energetyka ROW Rybnik podjął się wierny fan rybnickiej piłki, Łukasz Kozik. Od wielu lat prowadzi on bądź współpracuje z różnymi sportowymi stronami internetowymi oraz lokalnymi gazetami. – Gdy w 2003 roku na mapę piłkarską wracał ROW Rybnik, akurat współpracowałem przy prowadzeniu strony kibiców row.rybnik.pl. Zacząłem więc tam zamieszczać wszystkie wyniki naszych piłkarzy, składy, relacje itp. Po jakimś czasie zacząłem robić też zdjęcia na meczach, byłem blisko murawy, piłkarzy, trenerów, poznałem ich osobiście. Chyba w 2006 roku zacząłem prowadzić oficjalną stronę klubu. Od tej pory jeździłem z drużyną autobusem na wyjazdy. Wkręciłem się jeszcze bardziej, rozmawiałem czy to oficjalnie, czy na luzie z chyba setką piłkarzy i kilkoma trenerami, jacy przewinęli się przez ROW. Tylko najlepszy na świecie kierownik był zawsze jeden i ten sam. Można nawet powiedzieć, że poczułem klimat piłkarskiej szatni. Jednocześnie wszystko skrupulatnie i drobiazgowo notowałem i zamieszczałem na stronie, dzięki czemu stała ona, jak na IV ligę, chyba na bardzo wysokim poziomie – powiedział fan ROW-u.

Od dwóch lat Kozik współtworzy już tylko stronę kibiców row.rybnik.pl, która jest prawdziwą kopalnią wiedzy na temat rybnickiego klubu. Można tam znaleźć m.in. wyniki, składy i strzelców bramek ze wszystkich ligowych meczów ROW-u z tego dziesięciolecia. Do tego dołączone są liczne relacje i zdjęcia. – Ostatnio robiłem porządki i pomyślałem sobie, że przydałoby się zrobić podsumowanie, zarówno od strony statystycznej, jak i opisowej. Jubileusz 10-lecia reaktywacji piłkarskiego ROW-u zmobilizował mnie do wcielenia pomysłu w życie – dodał Kozik.

 

Pierwszy jego artykuł opisuje początki zawiązywania się nowego klubu, kompletowanie kadry oraz wydarzenia z pierwszego sezonu (2003/04), w którym to Energetyk ROW wywalczył na boiskach okręgówki awans do IV ligi. – Wykonałem sporo „kreciej roboty” polegającej na uzupełnianiu metryczek wszystkich piłkarzy, którzy wtedy reprezentowali barwy naszego klubu. Odświeżyłem kontakty z większością z nich, czasem z wielkim trudem zdobyłem ich numery telefonów, adresy mailowe. Na szczęście większość mnie pamiętała i z chęcią pomagali w uzupełnianiu brakujących danych, a przy okazji trochę powspominali „stare czasy”. Skontaktowałem się także ze Śląskim Związkiem Piłki Nożnej, aby zdobyć brakujące składy z meczów. Okazało się, że w tamtejszym Wydziale Gier pracuje mój stary znajomy, który udostępnił mi protokoły sędziowskie. Wszystko to wklepałem w Excela i podsumowałem, dzięki czemu pod opisem sezonu znalazła się tabelka z liczbą rozegranych meczów i spędzonych na boisku minut przez każdego piłkarza ROW-u. Całość dopełniły zdjęcia i artykuły, które na pierwszej oficjalnej stronie klubowej, zanim ja ją prowadziłem, zamieszczał Michał Piekarczyk, a które mi potem udostępnił – powiedział kibic rybnickiej piłki.

 

Warto dodać, że cztery lata temu, w jednym z lokalnych tygodników, Kozik publikował serię artykułów „Z Zeszytów Pana Andrzeja”, podsumowujących poszczególne sezony piłkarzy ROW-u od lat 60-tych do 80-tych, kiedy to nasza „Przikopa” grała na szczeblu centralnym polskiej ligi, w tym 7 sezonów w ekstraklasie. – Pamiętam ile czasu zajęło mi pisanie tego wszystkiego, więc teraz każda pomoc jest mile widziana. Przy okazji mam nadzieję, że także i piłkarze uczczą ten jubileusz 10-lecia awansem do I ligi, a klub długo oczekiwanym przez kibiców powrotem do tradycyjnej nazwy i herbu KS ROW. Dodam tylko, że za rok będzie jednak jeszcze większy jubileusz. W 1964 roku powstał KS ROW Rybnik, więc...

 

Oto wstęp do artykułu podsumowującego sezon 2003/2004:

 

W 2003 roku po kilkunastu latach od kiedy rozwiązano sekcję piłkarską KS ROW Rybnik, grupa działaczy z naszego miasta postanowiła przywrócić w Rybniku wielką piłkę i założyła nowy klub. Miał on swoją nazwą (ROW Rybnik) i miejscem rozgrywania spotkań (stadion przy ulicy Gliwickiej) nawiązać do chlubnej piłkarskiej tradycji Rybnika. W zamiarze było też nawiązanie do sukcesów, jakie w latach 60. i 70. osiągali piłkarze KS ROW, czyli występy w ekstraklasie, a nawet w europejskich pucharach. Nie chcąc zaczynać marszu w górę ligowej drabinki od C klasy, działacze nowego klubu przejęli występujący w okręgówce RKS Energetyk Rybnik, czyli przyzakładowy klub Elektrowni Rybnik z dzielnicy Rybnicka Kuźnia. W tej samej lidze występowały wówczas także drużyny z innych rybnickich dzielnic: GKS Chwałowice, Rymer Rybnik i Górnik Boguszowice. Nowy klub miał być zbudowany na bazie tych wszystkich zespołów, ale w praktyce okazało się, że poza Energetykiem jedynie Chwałowice dołożyły swoją cegiełkę do budowania przyszłej planowanej potęgi klubu, co z resztą same później przypłaciły spadkiem do A klasy. Historia zatoczyła więc koło, bo w 1964 roku KS ROW Rybnik powstał również w sporej mierze na bazie chwałowickiej drużyny Górnik Chwałowice.

 

>> Czytaj cały artykuł Łukasz Kozika na stronie kibiców ROW-u

Oceń publikację: + 1 + 9 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (19):
  • ~ 2013-03-29
    17:24:22

    0 0

    Heh to był duet na tym foto Buchała i Szewieczek :) jutro wszyscy na MECZ !

  • ~yaman 2013-03-29
    18:03:15

    0 0

    dobrze gdyby wygrali! rybnik zasluguje zeby miec jakas dyscypline na poziomie! moze zuzel kiedys sie tez odbije!

  • ~ 2013-03-29
    19:11:42

    0 0

    Panie Kozik, z wielkim szacunkiem, ale Energetyk Rybnik wcześniej występował wyżej, niż okręgówka. Pamiętam mecz w Radlinie, który w zasadzie zadecydował o ich awansie do ligi wojewódzkiej. Po tym meczu była ostra zadyma między kibicami, w powietrzu latały kratki ściekowe, płyty chodnikowe i inne niebezpieczne "narzędzia". W prasie sportowej napisano wtedy, że Energetyk wygrał zarówno na boisku, jak i po meczu na ulicach Radlina :) Pamiętam też, że wtedy na meczach Energetyka był fajny spiker, prawdziwa kopalnia wiedzy piłkarskiej. Nie pamiętam jego nazwiska, ale kojarzy mi się imię Leszek. Myślę, że ten człowiek może poszerzyć Pana wiedzę o początkach powstania nowego klubu Energetyk ROW.

  • ~grobel 2013-03-29
    19:28:19

    0 0


    znam Oziego dlugie lata super facet i wierny oddany kibic,mało jest takich zafascynowanych osób oddanych rybnickiemu futbolowi świetny artykuł na kibicowskiej stronie ,pozdrowienia Ozi:)a co do meczu podobno wszystkie bilety dla kibiców Rakowa zostały sprzedane wiec rybniczanie pokażcie sie że jestescie z naszymi do Boju Row!!! i wszyscy na stadion!!!!

  • ~miastowy 2013-03-29
    20:55:31

    0 0

    Ja znam (kojarzę) Oziego, gdy był jeszcze kibicem RKM Rybnik. Po dopisaniu trzech literek w nazwie Energetyk on jak i większość ekipy byłego Ultras - żużlowego , przeszedł w stronę piłki kopanej. Ja nie mam nic przeciwko piłce, aby nie być źle odebrany (chodzę też na mecze Energetyka), ale teksty propagowane przez kibiców ROW Energetyka (z którymi to przecież jeździłem na nie jeden wyjazd żużlowy) że ROW to tylko piłka są po prostu śmieszne. To taki OT, a propos relacji z prezentacji piłkarzy. Na Energetyk, chodziłem już gdy grali okręgówce i gdy tracili siły pod koniec sezonu ;). Co do Oziego, to szacunek za wytrwałość w profesji sekretarza klubu :) być może, gdy sport w Rybniku odbuduje się na dobre to jego zapiski będą podstawą historii klubu. Kibic ROW-u bez podziału na dyscypliny

  • ~Lukasz80 2013-03-29
    21:43:12

    0 0

    Don Tytus: a gdzie ja napisałem/powiedziałem, że Energetyk Rybnik wcześniej nie występował wyżej, niż okręgówka? :) miastowy: kibicem RKM Rybnik nigdy nie byłem, bo żaden kibic nigdy tej nazwy nie uznawał - był tylko ROW, czy to w żużlu, czy to w koszu, czy na piłce. A swojej przeszłości kibica żużlowego nie ukrywam i się jej nie wstydzę - to były super czasy. Ultrasi robili super oprawy, ale stadion opanowany przez "pikników" spoza naszego miasta tego nie chciał, dlatego po pewnym czasie przeszli na piłkę, gdzie był do tego lepszy klimat. Ja natomiast zawsze interesowałem się piłką (chodziłem na mecze GKS-u Chwałowice) i bardzo ucieszyłem się wtedy tą inicjatywą reaktywacji piłkarskiego ROW-u. A co do "dopisywania trzech literek do nazwy Energetyk", to napisałem ten opis traktujący o tej reaktywacji piłkarskiego ROW-u między innymi własnie po to, żeby ludzie nie pisali takich rzeczy, ale widać, że albo zrobiłem to nieskutecznie, albo po prostu tego opisu nie przeczytałeś. Pozdrawiam.

  • ~miastowy 2013-03-29
    22:04:12

    0 0

    tak wydobyto z wnętrza ziemi... stary proporczyk ROW-u i powstał z martwych. Nie bez przyczyny mówi się dziś o kuchenkorzu i o Diskopolo Warszawie. Z tego co wiem kluby dziś posługujące się nazwami ROW nie pospłacały starych długów, przez które zostały zlikwidowane. Wiesz w sumie ja nie należę do ROW-Talibów i nie będę się zarzekał czy chodzę na Energetyk czy ROW, bo nie w tym sens. Ważne, że są kluby sportowe i fajnie ze względu na sentyment (tradycje) przyjąć nazwę która najlepiej się kojarzy. Co do oprawy Ultras w Rybniku, to dla mnie były super i tej atmosfery dzisiejsza (ta ostatnia szołtyskowa, bo teraz to cieżko o czymkolwiek mówić) ekipa nie potrafi odtworzyć. W sumie szkoda, że znikło. Z drugiej jak już pisałem szkoda, że piłkarski ROW gardzi "piknikami" żużlowymi i nie potrafi uszanować, że klub żużlowy jest wpisany historię miasta i jest jego największą wizytówką (chodzi o historie). Z tego względu oburzam się na hasło "ROW to tylko piłka".

  • ~Lukasz80 2013-03-29
    22:44:46

    0 0

    Widzę, że poziom dyskusji niebezpiecznie pikuje w dół, a ty dalej nie przeczytałeś tego tekstu, o którym tu jest mowa, bo nadal lawirujesz z daleka od prawdy. Klubów, które nie pospłacały starych długów, a wykorzystują nazwy swoich poprzedników jest w Polsce "więcej niż mniej" i dobrze o tym wiesz, więc nie szukaj dziury w całym. Żużlowy ROW Pawlaszczyka, czy teraz Mrozka oraz koszykarski ROW Greczyły, czy później Wistuby tych długów też nie pospłacały, więc zupełnie nie rozumiem, czemu akurat czepiasz się tego piłkarskiego ROW-u. Ja to, co stało się 10 lat temu w rybnickiej piłce, traktuję jako fuzję. Taką, jaka była w 1964 roku, kiedy dwa rybnickie kluby z niższej ligi złączono w jeden i powstał ROW, który parę lat później grał już w ekstraklasie. Bez Chwałowic nie byłoby bowiem dzisiejszego "nowego ROW-u". Co do hasła "ROW to tylko piłka", to dotyczy ono kwestii tylko i wyłącznie kibicowskich, więc niepotrzebnie dorabiasz ideologię o historii miasta, jego wizytówce itp. Ja na te tematy jednak wypowiadał się nie będę, tym bardziej, że artykuł, pod którym piszemy dotyczy sportu, piłki i dyskusji na ten temat tutaj oczekiwałem :) Wolałbym pogadać o Szewieczku, Skorupie, Kacprzaku, Recliku, Tumasie itd.

  • ~charlie 2013-03-29
    23:04:36

    0 0

    Tam jest klub gdzie są jego kibice i tyle. Fakt, faktem, wielka szkoda, że nikt nie reaktywował (zawieszonego?) ROWu Rybnik a dokonano zwykłej fuzji. Chociaż patrząc na inne kluby w Polsce to w Rybniku kibice na pewno nie mogą mówić o jakimś specjalnym kupczeniu licencjami. Z drugiej strony Lechia Gdańsk pokazała, że można jeszcze inaczej (ale to już jest czepianie się). Mamy 10 lat, ale dla wszystkich kibiców, czy to żużla, czy koszykówki, czy piłki nożnej najważniejsza data to sierpień przyszłego roku i 50 lat naszego klubu, oby została należycie uczczona, zarówno przez kibiców, działaczy i miasto. Jak awansowaliśmy do III ligi to Ozi napisałeś na forum Górnika Zabrze, że w takim tempie za trzy lata spotkamy się z zabrzanami w ekstraklasie. Nieco nam zeszło, ale prędzej czy później będziemy tam grać ;) tego sobie i wszystkim życzę na nadchodzące święta, AMEN :)

  • ~Lukasz80 2013-03-29
    23:24:06

    0 1

    Piłkarze ROW-u jeszcze 20 lat temu biegali za piłką chyba w B-klasie. Bodajże w 1994 roku zlikwidowano ROW. Na żużlu pojawił się RKM, a w piłce pojawił się RKP. Z tą różnica, że RKP przejął chyba tylko grupy młodzieżowe piłkarskiego ROW-u. Nie wiem, czy grali w lidze - musiałbym kiedyś wybrać się do Podokręgu i o tym pogadać, jak to dokładnie było te 20 lat temu. Wychowankami tego starego ROW-u są grający obecnie w naszym klubie Sławek Szary i Kamil Kostecki. Kolejnych kilku (już tych młodszych) są wychowankami RKP. RKP istnieje do dzisiaj i szkoli on trampkarzy, którzy potem trafiają do juniorów Energetyka ROW. Swoją drogą parę lat temu RKP też dodało sobie te "3 literki" do nazwy i mamy obecnie RKP ROW Rybnik. Pisanie więc o tym, że to nadal Energetyk, tylko dodano 3 litery jest tutaj nie na miejscu. Zabieg taki zrobiono tylko i wyłącznie dlatego, żeby nie rozpoczynać tak, jak Lechia Gdańsk od C klasy (inną kwestią jest to, dlaczego nadal ten człon "Energetyk" widnieje w nazwie klubu - tego ja nie rozumiem). Teraz zrobiono podobny zabieg z Wielopolem, gdzie w miejsce tamtejszej drużyny w okręgówce grają rezerwy ROWu. Z kupczeniem licencjami to nie ma nic wspólnego. Przecież KS ROW to Klub Sportowy Rybnickiego Okręgu Węglowego i zarówno w 1964 roku, jak i w 2003 roku jego ideą było to, aby mniejsze środowiska piłkarskie z Rybnika połączyły się i stworzyły razem coś większego...

  • ~charlie 2013-03-29
    23:40:53

    0 0

    Doszło do całkowitej likwidacji K.S ROW Rybnik? Nie mam pojęcia jak to prawnie wygląda a to chyba ciekawe. Np. na 90 minut można się dowiedzieć, że klub został zawieszony. A to o czym piszesz ja rozumiem i się z tym zgadzam, ale jeśli można w jakiś sposób reaktywować K.S ROW Rybnik to dlaczego nie, choćby na potrzeby rezerw...

  • ~Lukasz80 2013-03-30
    00:04:38

    0 0

    Wiem tylko tyle, że syndyk na nim usiadł, więc nie było mowy o takiej zwykłej reaktywacji, bo trzeba by było spłacać długi. Natomiast nazwa "ROW", czy też herb ROW-u chyba nigdy prawnie nie był własnością tego klubu. Tak więc tłumaczenia działaczy czy to żużlowych, koszykarskich, czy piłkarskich przez te kilkanaście lat, że nie mogą przyjąć tej nazwy, czy tego herbu, bo musieliby spłacać długi, po prostu mijały się z prawdą. Teraz już mamy w mieście pięć klubów z nazwą ROW: piłkarski, żużlowy, koszykarski, lekkoatletyczny i aeroklub (ten jako jedyny nigdy tej nazwy się nie pozbył i jakoś długów też nie musiał spłacać).

  • ~charlie 2013-03-30
    09:31:50

    0 0

    To w takim razie działania klubów z Rybnika są już całkowicie dla mnie niezrozumiałe. Brak dobrych chęci i tyle...

  • ~darekrybnik 2013-03-30
    10:51:40

    0 0

    Szacun dla Oziego. Wszystko co robi dla klubu jest kosztem swojego wolnego czasu kosztem swoich pieniędzy. Nie wielu było by stać na taką robotę.

  • ~grobel 2013-03-30
    12:07:33

    0 0

    Lukasz80-zgadzam sie z toba gdyby nie klub z chwałowic to rowu by nie było ,bo to fuzja w sumie to tylko kluby z Niedobczyc ,Boguszowic i własnie w najwiekszej mierze klub z Chwałowic dołozyly cegiełke to powstania Rowu który najbardzej ucierpiały Chwałowice po powstaniu Rowu odeszło mnóstwo zawodników min,Sewieczek,Skroski,Adaszek,czy Kasprzak,no i prezes Stępniewski i trener Frydecki prawie cały sztab który sprawił ze w latach najlepszych dla Chwałowic roku 2000 przypomne moze mecz o awans do okręgówki w meczu z Połomia na żwirowisku w Chwałowicach wtedy jeszcze :)było 2,500tyś ludzi to były czasy moze je ktos jeszce pamieta:),puki co jestesmy liderem 2 ligi i oby znalazły sie pieniądze i sponsorzy na wielka piłke w Rybniku,bo potencjał jest:)

  • ~kamilos296 2013-03-30
    12:27:33

    0 0

    to co się działo w tamtym czasie w chwałowicach to był fenomen gdzie na a klasie było ponad 2 tysiące ludzi był sponsor ,trner komkretny i drużyna która gromiła wszystkich jak chciała ;) teraz mamy 2 lige w rybniku i tyle ludzi nie chodzi co w tamtych czasach na drużynę chwałowic podejżewam jakby ROW grał w chwałowicach dalej by chodziło tam tyle ludzi na mecze :)

  • ~Lukasz80 2013-03-30
    12:54:18

    0 0

    grzegorz826 kluby z Niedobczyc i Boguszowic 10 lat temu niestety nie dołożyły żadnej cegiełki do reaktywacji piłkarskiego ROW-u, mimo że zalożenia były inne. Kostecki i Malcher, którzy przyszli do ROWu w połowie pierwszego sezonu, z tego co mi wiadomo byli z Rymera normalnie wykupieni. Natomiast Skrocki, Kacprzak i Kobeszko przyszli z Chwałowic do ROW-u za darmo. Do tego trener Frydecki, kierownik Cichoń i chyba przede wszystkim prezes, a zarazem sponsor - Stępniewski. W tym momencie we Chwałowicach wszystko się posypało. Wcześniej na mecze z Połomią, czy z Żorami przyszło wiele ludzi. Ja wtedy chodziłem na mecze Chwałowic regularnie i miałem nadzieję, że po tej fuzji we Chwałowicach będą grały rezerwy ROW-u, tak jak to było w latach 60. i 70. Wiem, że nawet taki temat był, ale szkoda, że nie doszło to do skutku. Zamiast tego w pierwszym sezonie w okręgówce były derby ROW-Chwałowice i ROW-Rymer (Boguszowice były w innej grupie).

  • ~hub381 2013-04-03
    16:21:44

    0 0

    Właściwie obecny ENERGETYK po za Stadionem ROW-u nie wiele ma wspólnego.
    A że mamy jaiąś drużynę w Rybniku,to tylko dzięki Elektrowni a w szczególności b.Dyr.tej placówki inż.Franciszka Skowronka i jeszcze kilku innym zapaleńcom z elektrowni Rybnik.
    A smutne jest to,że o tych działaczach ani p.Kozik i inni w swoich"felietonach"nie wspominają.

  • ~Lukasz80 2013-04-03
    20:52:00

    0 0

    hub381: pozwolę nie zgodzić się z twoją wypowiedzią. Moja argumenty znajdziesz w artykule oraz w moich wcześniejszych komentarzach tutaj. Nie lubię się powtarzać. Pozdrawiam.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 4997