Kilka dni temu do naszej redakcji napisał rodzic, którego dziecko trenuje piłkę nożną w klubie Forteca Świerklany. Okazuje się, że mali zawodnicy (rocznik 2006 i młodsi) w połowie marca uczestniczyli w turnieju piłki nożnej Chorzów Cup 2014, organizowanym przez AKS Wyzwolenie Chorzów. – Byliśmy tam razem z naszym synem. Dzieci zagrały na miarę swoich możliwości, jednak zajęły jedno z ostatnich miejsc – relacjonują rodzice jednego z zawodników.
Organizator turnieju, AKS Wyzwolenie Chorzów potwierdził klasyfikację końcową turnieju, w którym zwyciężyła drużyna Gwiazdy z Rudy Śląskiej, z kolei Forteca Świerklany zajęła ósme miejsce (trzecie miejsce od końca). Inne wyniki natomiast mieszkańcy Świerklan znaleźli na stronie internetowej swojego klubu. – Z wielkim zdziwieniem przeczytałem kilka dni temu na stronie internetowej Fortecy Świerklany, że drużyna zajęła pierwsze miejsce. Jest to oczywiste kłamstwo. Zastanawiałem się nawet nad rezygnacją z gry w tym klubie, ale treningi, mecze, turnieje sprawiają mojemu synkowi zbyt dużą frajdę i w ten sposób go nie będę karać – mówi jeden z rodziców.
Dokładnie dzień po turnieju, 16 marca na stronie klubu można było przeczytać: „w dniu 15 marca nasza najmłodsza drużyna uczestniczyła w Międzynarodowym turnieju Żaków „Chorzów CUP 2014” zdobywając pierwsze miejsce (…). Jest to znaczący sukces naszych chłopaków ponieważ był to dla nich dopiero 2 turniej halowy w którym brali udział. Życzymy powodzenia i dalszych sukcesów”.
Prezes Fortecy Świerklany zapytany o wyniki turnieju stwierdził, że jego drużyna przywiozła dyplomy z pierwszym miejscem. – Nie wiem, kto wrzucał tę informację na stronę internetową. Nie wiem, jakie to były dyplomy, ale jakieś pierwsze miejsce było. Takich spraw to ja mam mnóstwo na głowie. Proszę się nie wtrącać w sprawy klubu i naszej strony internetowej – zbył nasze pytania Jarosław Macionczyk, prezes Fortecy Świerklany.
Nieprawdziwa informacja oburza jednak rodziców, których dzieci grają w drużynie. Twierdzą, że takie zachowanie jest nieodpowiedzialne. – Nie wiemy, kto zamieścił taką kłamliwą informację na stronach klubu, ale musi to być ktoś bardzo niepoważny. Nasze dzieci potrafią już czytać, a jeszcze lepiej im wychodzi surfowanie w Internecie. Chłopcy sami zauważyli, że coś tu nie pasuje i jest to kłamstwo – ocenia jeden z rodziców.
Historię ze Świerklan opowiedzieliśmy psycholog - Karolina Obremska, która nie ma wątpliwości, że zachowanie działaczy Fortecy jest niewychowawcze. – Trudno mi się odnieść do tej konkretnej sytuacji, ponieważ nie znam jej dobrze. Jednak wydaje mi się ważne by komentując poczynania dzieci i młodzieży pamiętać o dość prostej zasadzie - którą znają też wszyscy kucharze - to co wkładamy do garnka ma decydujący wpływ na smak potrawy. To my, dorośli wpływamy na to, kim stają się dzieci. I podobnie jest z dziećmi, nasze tłumaczenie im świata, relacji, sukcesów, porażek, starań, uczuć, innych ludzi to trochę jak układanie cegiełek, z których m.in tworzy się ich charakter, sposób bycia i przeżywania. Więc jeśli chcemy, by potrafiły sobie radzić ze stresem, trudnościami czy niepowodzeniami w rozwojowy sposób to pokazujmy im dojrzałe, prawdziwe i pomocne rozwiązania – komentuje Karolina Obremska.
Tagi: Forteca Świerklany, turniej piłki nożnej Chorzów Cup 2014, piłka nożna, Jarosław Macionczyk, Karolina Obremska
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Chodził po gzymsie, spadł z wysokości. Czytelnik: był pod wpływem narkotyków (aktualizacja)
91253Nie żyje biznesmen z powiatu rybnickiego. Zginął w tragicznym wypadku samochodowym w Ustroniu
81910Tragedia na hałdzie w Radlinie. Przewróciła się ciężarówka, nie żyje kierowca (zdjęcia)
30632Wybory w Rybniku: czterech kandydatów na prezydenta. Kto nim zostanie? Na kogo oddasz głos przy urnie? (sonda)
24871„Kuchenne Rewolucje” będą dzisiaj „nadawać” z Rybnika
23617Damski bokser w rybnickim urzędzie miasta? Miał bić i poniżać pracownicę
+322 / -29Bezpośrednie połączenia kolejowe z Polski do Chorwacji? Konsulat zwrócił się z prośbą do Rybnika
+261 / -5Doszło do przestępstwa w UM Rybnik? Sprawa trafiła do prokuratury
+210 / -18Były urzędnik wydziału architektury: wygrałem w sądzie z UM. Złożył skargę na prezydenta
+188 / -44Jest plan i może wejść w życie całkiem szybko. Połączenia kolejowe Rybnik – Gliwice ruszą już od czerwca?
+147 / -4„Pan mieszka na Teneryfie”, „a pan nie ma rodziny”. Pytania, odpowiedzi i riposty kandydatów były ostre
39Michał Woś po akcji ABW w jego domu: „Nie dam się zastraszyć. Nie pozwolę na zastraszanie mojej rodziny”
33Nowy stadion w Rybniku? Zapytaliśmy miasto o konkrety
31Za nami debata kandydatów na prezydenta Rybnika. Jaką mają wizję na miasto? (zdjęcia)
30Wybory w Rybniku: czterech kandydatów na prezydenta. Kto nim zostanie? Na kogo oddasz głos przy urnie? (sonda)
29Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~ 2014-04-07
09:48:21
Dziwna praktyka i należy się ogromne uznanie rodzicom, którzy nie godzą się z takimi, powiedzmy sobie szczerze, kłamstewkami.
Niestety naginanie faktów do rzeczywistości jest praktyką powszechną i widać to szczególnie wyraźnie w sporcie. Kłamstewkiem mniejszej wagi jest chwalenie się osiągnięciem wicemistrzostwa kraju jeśli startuje dwoje zawodników. Bo niby prawda i nie oczekuję pisania, że zajęło się ostatnie miejsce (przecież to nie wina zawodnika, że brakuje konkurencji...), ale uczciwość wymagałaby podania ilości startujących. Gorzej, kiedy podaje się nieprawdę, a tak (nie tylko w Fortecy Świerklany) się dzieje.
Do dziś nie mogę pogodzić się z przyznaniem nagród finansowych za 2013 rok pewnej dżudoczce Polonii Rybnik, która przez cały zeszły rok była kontuzjowana. Jej klub w wykazie osiągnięć podaje złoty medal Mistrzostw Polski, w których zawodniczka nawet nie wystartowała. Na moją prośbę o rozwianie wątpliwości sama zainteresowana nie reaguje. Boli mnie to, bo zawodniczka jest doskonała i po kontuzji dowodzi swojej klasy sportowej. Gorzej wygląda uczciwość jej i jej klubu- i wszystko to tylko dla splendoru i paru groszy.
Życzę sukcesów młodym piłkarzom i gratuluję odwagi rodzicom!