Dr Rafał Woźnikowski rezygnuje z kierowania rybnickim SOR-em. Dlaczego?

Dlaczego zaraz hejt? Ludzie chcą prawdy. Obstawiałem , że to Pan Dr zrezygnuje, a tu niespodzianka-może coś grubszego by mogło wyjść. Ale to tylko moje przypuszczenia.
"Po 12 latach pracy na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym zauważam, że jest coraz więcej pacjentów i coraz mniej lekarzy"-dlaczego zawsze po jakieś tragedii padają takie słowa? Dlaczego nikt o tym głośno wcześniej nie mówił?

zgodze sie z tym ze jest wiecej chorych a mniej lekarzy to sie da zauwazyc bedac pacjetem na oddziele a przypadek 32-latka to tylko nagonka bo takie przypadki zdarzaja sie wszedzie w kazdej lecznicy tylko nie jest naglosnione tak jak odbiegajac od tematu nr1 w rybniku smog ktory zawsze byl i bedzie i nic nie zmieni w tej materii. mniejsze finansowanie slaskich spitali a coraz wiecej chorych ja nie pamietam zeby kiedykolwiek w moim zyciu trzeba bylo wziac 2 antybiotyki zeby wyleczyc sie z grypy. Jestesmy na kazdym kroku królikami doswiadczalnymi gdzie testuje sie na nas modyfikowana żywnosc i chemie dodawana do żywnosci. i wcale nie dziwie sie ze Doktor rezygnuje z funkcji i idzie na swoje

szkoda... była to odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu naprawdę w porządku lekarz...

Ludzie piszą co im ślina na język przyniesie nie czekają na ustalenia i fakty ciekawe czy taki Kowalski przeprosi jak okaże się że facet zmarł na przykład po zażyciu niedozwolonych środków. Ciekawe czy jeden z drugim powie zwykle przepraszam publicznie tak jak chejtowal i pisał głupoty

Może trochę o systemie który tam panuje.Czekam 1h i dowiaduje się ze mam założyć historię choroby przy okienku kolejne 1/2 h po powrocie kolejną 1 h żeby wejść o ile nie dłużej. Wydaje mi się że to jest nienormalne.Inna sprawa błąd w sztuce.Gdybym ja popełnił błąd w sztuce to już nie pracuje natomiast ktoś kto jest odpowiedzialny za ludzkie życie tak się tłumaczy? Kolejna sprawa to cena parkingu o wiele wyższa niż normalny parking.Może to nie kierownictwo powinno zrezygnować tylko dyrekcja?

Dobry lekarz wszędzie znajdzie prace, a SOR już nie koniecznie bez niego sobie poradzi, niech dyrektor szpitala pokaże jak się zarządza i obejmie to stanowisko

rad11
za czasów PRL lekarz leczył dobrym słowem .
za czasów Demokracji usłyszałem takie zdanie :
Pański ojciec przekroczył wiek 65 lat i nam się go nie opłaca leczyć umrze za trzy miesiące proszę się przygotować , umarł za dwa miesiące(2005r).
W tym szpitalu (nr3) byłem 3 razy jako pacjent NFZ . Ciężko mi będzie powiedzieć przepraszam .
Bardziej apelował bym o wypowiedz rzecznika prasowego śląskiego NFZ w sprawie szpitala . Bo gdzie nie udam się do lekarza to słyszę same złe opinie o NFZ.
Nawet prywatnych klinikach robią wodę z mózgu .

Podwija rękawy i ucieka do swojej prywatnej bazy gdzie zarobi 150 od każdego biednego dzieciaczka, tam zmieni swoje oblicze na miłego troszczącego się o pacjenta osobę. Gratuluje

A może, na taką ,a nie inną opinię o SOR wpływa nieprzyjazny stosunek do pacjentów/ich rodzin tzw średniego/pomocniczego personelu medycznego?? Lekarze ZAWSZE ,w stosunku do mej osoby ,byli OK

To, co się przez ostatni rok dzieje w tym zakładzie fryzjerskim to tragedia ... Fryzjerka (dyrektorka) po konkursie obrosła w piórka i rządzi i dzieli jak pan i władca na prywatnych włościach, zastraszyła i skłóciła ze sobą załogę. Są teraz "nowi", "swoi", lepiej opłacani, chodzący do pracy jak im pasuje, bo żadne normy ich nie obowiązują, ale niekompetentni donosiciele oraz "starzy" "podejrzani o wszystko”, na których się donosi. Dyrektor od leczenia serc został przymuszony do realizacji poleceń fryzjerki pozbawionych sensu, czego konsekwencją jest min odejście dr Woźnikowskiego i uważam, że nie ma to nic wspólnego ze zgonem tego 32 latka - Kowal zawinił a cygana powiesili. Powodem odejścia jest polecanie pracowania ponad siły i wbrew zdrowemu rozsądkowi a i często wbrew prawu, to samo ordynator Janicki uciekł do innego szpitala. To nie są pierwsze odejścia personelu, pierwsza odpadła pani od akredytacji, która po certyfikacji trafiła prosto do psychiatry i leczy się do tej pory, tak ją fryzjerka sponiewierała, druga pani od zakupów po prawie roku mobbingu wolała sama zrezygnować niż dać się dalej poniżać. Efekt pojawiły się "nowe", "swoje" panie z odpowiednimi pieniędzmi. Po za tym od jakiegoś czasu na oddziałach jest bruuuuuudno, pewnie kolejny światły pomysł. Kończąc … pycha kroczy przed upadkiem … oby szybko bo zostaną zgliszcza po tym zakładzie fryzjerskim.

Dr Woźnikowski nigdy nas nie zawiódł, praca jest jego pasją, widziałam to w jego oczach, gdy przyjechał do nas do domu, byliśmy umówieni na prywatną wizytę po porodzie domowo - lotosowym, mimo hałasu jaki robiły starsze dzieci przebadał noworodka, ku naszemu zaskoczeniu przychylnie odniósł się do lotosowego porodu a potem nie chciał wziąć zapłaty za wizytę... Mam nadzieję, że szybko otworzy poradnię pediatryczną, bo jest on ostoją spokoju, nie panikuje ani nie olewa... A z pracy z WSS rezygnuje coraz więcej fachowców... wcale mnie to nie dziwi.

Dobry i kompetentny lekarz