zamknij

Wiadomości

Dachowanie policyjnej insigni: wypadek spowodował policjant, ale nie usłyszy zarzutów

2016-01-21, Autor: 
Prokuratura Rejonowa w Raciborzu zakończyła postępowanie dotyczące słynnego dachowania nieoznakowanego radiowozu na ul. Kłokocińskiej. Choć śledczy wskazali, że wypadek wynikał z błędu policjanta-kierowcy, to nie usłyszy on zarzutów.

Reklama

Przypomnijmy, 6 sierpnia 2015 roku około godziny 11.15 na ul. Kłokocińskiej w Boguszowicach dachował opel insignia należący do Komendy Miejskiej Policji w Rybniku. Do szpitala przewieziono dwóch policjantów. Funkcjonariusze ścigali fiata punto, który poruszał się z nadmierną prędkością (ponad 116 km/h) i nie zatrzymał się do kontroli. >>Wypadek na Kłokocińskiej. Dachowała policyjna insignia<<

Sprawę przejęła prokuratura z Raciborza, która sprawdzała czy przypadkiem nie doszło do naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Niedawno zakończyła jednak postępowanie. - Zostało ono umorzone na mocy art.59a § 1. i wniosku złożonego przez pokrzywdzonego. Niemniej winę spowodowania wypadku ponosi kierowca opla insigni, który nie dostosował prędkości do nierówności jezdni, zjechał na łuku na przeciwległy pas, uderzył w słup energetyczny i doprowadził do dachowania pojazdu – wylicza Danuta Kozakiewicz, szefowa raciborskiej prokuratury rejonowej.

Art. 59a o którym mowa, wszedł w życie z dniem 1 lipca 2015. - Jeżeli przed rozpoczęciem przewodu sądowego w pierwszej instancji sprawca, który nie był uprzednio skazany za przestępstwo umyślne z użyciem przemocy, naprawił szkodę lub zadośćuczynił wyrządzonej krzywdzie, umarza się, na wniosek pokrzywdzonego, postępowanie karne o występek zagrożony karą nieprzekraczającą 3 lat pozbawienia wolności, a także o występek przeciwko mieniu zagrożony karą nieprzekraczającą 5 lat pozbawienia wolności – czytamy w treści artykułu.

Zarówno kierujący radiowozem jak i jego pasażer doznali licznych obrażeń nie zagrażających życiu.

Czy policjant zapłaci za wyrządzone szkody? Nieoznakowany radiowóz warty ponad 131 tys. złotych nie miał bowiem autocasco. Sierż. Anna Karkoszka z KMP w Rybniku wyjaśnia. – Postępowanie szkodowe w tej sprawie jest w toku. Na obecnym etapie trudno powiedzieć jak zostanie zakończone. – Wobec policjanta nie było prowadzone postępowanie dyscyplinarne - dodaje.

Pytanie zasadnicze, czy udało się namierzyć kierowcę ściganego, brązowego fiata punto? - Nie wiemy, czy samochód był koloru brązowego. Prowadzone czynności wyjaśniające w sprawie wykroczenia drogowego, jakim było przekroczenie dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym przez kierującego fiatem punto, próba poprawy jakości nagrania z videorejestratora, która została zlecona laboratorium kryminalistycznemu Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, a także zeznania świadków, nie pozwoliły na ustalenie cech identyfikacyjnych tego pojazdu, a tym samym właściciela lub kierującego – mówi sierż. Anna Karkoszka.

Dodajmy, że 6 sierpnia 2015 roku Komenda Miejska Policji w Rybniku mówiła o fiacie punto w kolorze brązowym.



 

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 22

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (27):
  • ~ 2016-01-21
    18:20:42

    95 0

    Czyli sprawa zamieciona pod dywan.......:-/ Należało się tego spodziewać.

  • ~simon-simon 2016-01-21
    18:25:44

    93 0

    Żyjemy w Państwie policyjnym i taka jest prawda. Policjant, Prokurator, Sędzia czy Polityk nigdy nie zostanie ukarany bo to elita której nie sięga prawo. Zwykły szary Kowalski zostałby obciążony kosztami, skazany wyrokiem i wdeptany w glebe. tyle

  • ~boom 2016-01-21
    18:44:11

    85 0

    Podejrzewam, że najgorsza oferma dogoniłaby "fiata punto" prowadząc nową "insignią"
    Ciekawe czy zrobili test policjantowi na zawartość alkoholu i substancji odurzających we krwi.
    Bo na trzeźwo taki numer odwalić? Parodia!

  • ~qwer 2016-01-21
    19:40:02

    46 0

    Wiele niejasności i krętactwa no ale można się tego było spodziewać.Teraz już nie wiadomo czy było brązowe.Za parę miesięcy artykuł pt. ,Rozbili auto za 150 tyś - nic się nie stało z podatków kupiono już nowe, :)

  • ~ 2016-01-21
    19:42:04

    8 0

    moja insignia jest z 2012 roku i chce sprzedać za 50 tyś niewiem czemu ta była warta 131 tyś i miał już sporo km przejechane

  • [email protected] 2016-01-21
    19:48:02

    7 0

    ja tam nie przepadam osobiscie za przedstawicielami tego zawodu ale na zdrowy rozsadek gdyby tak gonili goscia ktory wam buchnol auto albo potracil dziecko tez byscie lamentowali ? moze insignia stala w miejscu facet przejechal kolo nich ponad 100/h to wiadomo ze musza go chwile pogonic zeby dogonic ,widze tu same mistrzowie kierownicy,troche ludzie ruszcie mozgownicami nim cos napiszecie chyba ze tam juz sama sucha trawa

  • ~frbro 2016-01-21
    19:55:41

    5 0

    Ja sobie nie wyobrażam, żeby policjant miał zapłacić za rozbite auto. Wypadki się zdarzają.

  • ~Adam_Sl 2016-01-21
    20:05:19

    22 0

    Wszytstko fajnie, tylko jak pan policjant "naprawił szkodę lub zadośćuczynił"? przecież nie cofnął obrażeń u siebie i kolegi. Za lawetę, nową insignię i inne koszty przecież nie zapłacił.
    Autor mógłby się dopytać jak się takie wałki robi - może kiedyś się przyda.

  • ~zaniepokojony 2016-01-21
    20:08:45

    0 2

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~zaniepokojony 2016-01-21
    20:16:26

    30 0

    pewnie nawet nie było żadnego punto tylko imbecyle zapier...ali nowym autkiem ! chcemy ujawnienia nagrań wkońcu my za to zapłacimy

  • ~alfa_sport 2016-01-21
    20:19:00

    29 0

    No przyłączam się jednak do sceptyków .... Po pierwsze - jeśli chwilę wcześniej z ta samą drogą jechał osławiony Punciak ( CZYLI WŁOSKIE AUTO SEGMENTU tani szmelc dla bidoków ....) I NIE WYPADŁ Z DROGI .... To nie ma takiej opcji żeby Insignia wypasiona miała z tym problem . Wina kierowcy 100% . Kierowcy drogówki są dodatkowo szkoleni - to dwa .... Ale najważniejsze nawet jak była to jego wina nieumyślna , była to kolizja drogowa w której poszkodowana została osoba inna niż sam kierowca !!!! Więc jakby był to samochód "cywilny" nie skończyło by się na niczym ... Więc zgadzam się z przedmówcami , SPRAWA ZOSTAŁA ZAMIECIONA POD DYWAN , po to szkodliwy piar dla służb , bo to w sumie nie wypada się znęcać nad policjantem co to w szpitalu wylądował przez swoją głupotę i brawurę i co dla mnie najbardziej zagadkowe - NIE MIAŁ POLISY AC ???????????????????????????????
    Pół życia jeżdżę służbówkami , nie ma takiej opcji żeby firma dała mi auto bez wykupionej polisy AC ... Pytanie , kto chciał "zaoszczędzić " czy nawet "zarobić " ????

  • ~Max 2016-01-21
    22:12:42

    2 0

    BANDA!!!!

  • ~lukson997 2016-01-21
    22:41:52

    11 0

    ciekawe czy dostał mandat

  • ~Stepheck 2016-01-22
    07:37:38

    12 0

    Już kiedyś o tym pisałem. Sam widziałem jak z Fiata Punto w kolorze brązowym na gliwickich blachach wysiadali funkcjonariusze Policji interweniujący na deptaku przy przejściu dla pieszych. Jeśli ktoś był na koncercie Linkin Parku to wie, że brązowy fiat albo punto blokowało wjazd na ul. Gliwicką z ronda Wyzwolenia-Kotucza-Gliwicka a przy nim stali Policjanci z lizakiem (Mam to udokumentowane zdjęciem). Nic nie sugeruje :P

  • ~pajtel180 2016-01-22
    07:43:42

    17 0

    Art. 59a o którym mowa, wszedł w życie z dniem 1 lipca 2015. - Jeżeli sprawca, który naprawił szkodę lub zadośćuczynił wyrządzonej krzywdzie karę umarza się?
    Jestem właścicielem placu na którym ten prześwietny radiowóz dachował i do dzisiejszego dnia nie było odzewu od nikogo w sprawie zadośćuczynienia. Panowie policjanci zarzekali się że wszystko zostanie naprawione maxymalnie do miesiąca od dnia wypadku. Mamy nowy rok i czekamy na kolejnych debilnych kierowców naszej policji, którzy na codzień jeżdzą matizami a w pracy urządzają sobie need for speed!

  • ~Stepheck 2016-01-22
    07:47:42

    12 0

    Z przykrością stwierdzam, że to prawdopodobnie brązowym fiatem BRAVO podróżują stróże prawa. ;)

  • ~ 2016-01-22
    09:01:14

    13 0

    normalne nie spodziewałem się innego werdyktu ręka rękę myje niestety w tym chorym kraju milicja,komornicy i sądy mogą robić co im się podoba zazwyczaj są to dobrzy znajomi

  • ~lukrecja50 2016-01-22
    11:35:20

    4 0

    No właśnie ciekawe czy panowie policjanci posprzątali teren po wypadku i naprawili szkody? Sama miałam taki przypadek,że samochód by nie iść na czołowe odbił na chodnik, wjechał na moją działkę i zrył spory odcinek trawnika i to nie 5 cm z góry ale chyba zakopał się do połowy kół. Potem jeszcze pojeździła sobie laweta po tym trawniku wyrywając zakopane auto. Relacje z wypadku zdała mi sąsiadka bo ja akurat byłam w tym czasie w pracy. Dobrze,ze kierującej nic się nie stało, ale gdybym była w domu kobiecina dostała by szpadelek, grabie i równała by trawnik, a potem śmigała by do obi po nasiona trawy. Do dziś się kobieta nie zgłosiła z przeprosinami za wyrządzoną szkodę!Od tego czasu podchodzę do kierowców na zasadzie co moje to moje i nie dam. Bramę do podwórka mam nieco dalej od ulicy.Ktoś przyjeżdża do mnie to ma gdzie zaparkować, ale często jak komuś popsuje się samochód to bez pytania chce go zaparkować w moim wjeździe i niestety dzięki tej kobiecie co zryła trawnik wypraszam obcych z mojego wjazdu. Trudno od nich nauczyłam sie chamstwa

  • ~ 2016-01-22
    12:09:17

    22 0

    Mandat pieszemu wypisać, że przeszedł poza przejściem to są pierwsi, bez litości bez skrupułów bez żadnego pouczenia od ręki wypisali mandat a sami popełniają czasem wykroczenia, które można nieraz widzieć na ulicy, ale co wolno wojewodzie to nie Tobie sm....

  • ~daro 2016-01-22
    14:40:42

    14 0

    jak by ktoś inny taki numer wywinoł to ma po prawo jazdach!!!Pamiętacie wjazd do fontanny przy bazylice????? gościa nieżle ukarali

  • ~Juras 2016-01-22
    15:22:32

    1 0

    Jeżeli było było to Punto w wersji HGT to mysle ze dał by rade uciec insigni :) Bo Punto to nie zawsze poj. 1.1 na gaz :)

  • ~daro 2016-01-22
    22:29:23

    6 0

    Ciekawe jak by tam były osoby postronne np. pewna grupa osób to co wtedy ???? nic się nie stało? oni nie wiedzą co gonili? co rozsądku nie mają nie widzieli stanu nawierzchni?
    bzdury JEST KIEROWCĄ TO NIECH ODPOWIADA . kierowco nie dostosowałeś prędkości do panujących warunków mandat 500zł i ponowny egzamin

  • ~ 2016-01-23
    22:46:20

    4 0

    Największa porażka naszej drogówki w ostatnich latach...

  • ~Don C. 2016-01-25
    22:52:22

    4 0

    Państwo urzędniczo-policyjne więc werdykt chyba nikogo nie dziwi...

  • ~ 2016-01-26
    19:51:02

    4 0

    ~frbro jestem policjantem rozwalam ci dom zabijam dzieci zone i matke z mojej winy ale jednak nie jestem winny bo jestem policjant z rybnika !

  • ~ 2016-01-26
    19:52:42

    1 0

    a wypadki sie zdarzaja

  • ~tymonn 2016-02-06
    23:46:28

    1 0

    Przykra sprawa. Dobry policjant drogówki naraża swoje życie na służbie i działa w dobrej wierze a jak popełnia nieumyślny błąd i o mało nie traci życia to wszyscy łącznie z jego przełożonymi wieszaja na nim psy i go linczują. Przykre bardzo. Nikt nie chciałby być w jego skórze. On naprawdę już swój wyrok otrzymał bez tej całej prokuratorskiej hecy. Policjanci przeważnie jak mają kogoś gonić radiowozem to udają że nic nie widzą i wolą mandat dać w prostej sytuacji odpuszczając winę tym co rzeczywiście na to zasługują. Ten nie był obojętny i reagował inaczej i wobec nieprzecietnych sprawców jednak teraz wszyscy dali mu do zrozumienia że był głupi. Następnym razem tego błędu nie popełni i nie będzie się narażać za chory system:)

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Wybieramy prezydenta Rybnika. Na kogo oddasz głos w wyborach?





Oddanych głosów: 3609