zamknij

Biznes

„Weź paragon” - czyli o czym każdy pamiętać powinien

2014-07-24, Autor: 
My jako konsumenci często nieświadomie rezygnujemy z wielu przysługujących nam praw. Robimy to wyrzucając dowód zakupu do kosza. Z tego też właśnie powodu Ministerstwo Finansów prowadzi od kilku lat akcję „Weź paragon”.

Reklama

Akcja „Weź paragon” koordynowana jest od kilku lat przez Ministerstwo Finansów. Jej celem jest uświadomienie konsumentom, że prosząc o paragon przy zakupach towarów lub usług, wspierają uczciwą konkurencję, jednocześnie zapewniając sobie możliwość dochodzenia swoich praw w przypadku np. reklamacji. Paragon jest również dowodem uczciwej działalności sprzedawcy.

Główne przekazy akcji informacyjno-edukacyjnej mają na celu podkreślenie, że biorąc paragon:
- zapewniasz sobie prawo reklamacji,
- wspierasz uczciwą konkurencję,
- ułatwiasz sobie porównanie cen,
- zyskujesz pewność, że nie zostałeś oszukany,
- zmniejszasz szarą strefę.

Paragon jest dowodem uczciwej działalności sprzedawcy. – Paragon to nie tylko nasz jedyny dowód potrzebny przy reklamacji, ale także sposób na wsparcie uczciwie prowadzących działalność gospodarczą i rozliczających się z naszym wspólnym budżetem – mówi Sylwia Hiltawska-Radaj z Urzędu Skarbowego w Rybniku.

Akcja jest prowadzona przez urzędy kontroli skarbowej, izby oraz urzędy skarbowe w całej Polsce. Kampania ,,Weź paragon” jest odpowiedzią na potrzebę wsparcia przedsiębiorców prowadzących legalną działalność gospodarczą, którzy borykają się z problemem "szarej strefy".

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 8

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (20):
  • ~truman20 2014-07-24
    08:26:37

    64 0

    Zapomniano dodać: fundujesz rządzącym kolacje z ogonkami wołowymi. No i ogólnie carskie życie na koszt podatnika, który zap.... w pocie czoła nic z tego nie mając.

  • ~gerhard.xqwd 2014-07-24
    08:29:16

    53 0

    Obciążenia mamy ogromne a kasa idzie tylko na świnie u władzy. Każdy normalny człowiek będzie szukał sposobu na zmniejszenie zbrodniczego obciażenia podatkowego narzucanego przez państwo. I niech się idioci nauczą że aby szarą strefę zmniejszyć to trzeba zmniejszyć podatki ;] NIE BĄDŹ JELEN NIE BIERZ PARAGONU ;]

  • ~major666 2014-07-24
    08:29:33

    19 0

    dokładnie truman20 !!!!!!!!!

  • ~josephine 2014-07-24
    08:32:11

    49 0

    banalny przykład z życia:
    Kupując np. na bazarku warzywa czy owoce - reklamacja nie wchodzi w grę, nie interesuje mnie konkurencyjność, chcę mieć dobry produkt w dobrej cenie (doliczając podatki i haracze dla państwa, cena rośnie), porównywanie cen- wolne żarty! już widzę szafeczkę w moim domu na wszystkie paragony - haha! poza tym, ceny są chyba dość ruchome ;) pewność, że mnie nie oszukano.. :D szara strefa..jak sobie pomyślę, że ten biedny pan z miodem musiałby co miesiąc płacić 1000 zł zusu z tytułu prowadzenia handlu..
    cóż, nie przekonuje mnie to zupełnie ;)
    Głównym problemem przedsiębiorców są chore koszty pracy, a nie szara strefa..

  • ~josephine 2014-07-24
    08:36:46

    59 0

    poza tym uczciwy = płacący haracze? buhahhahaha! typowo urzędnicze podejście. Wolę tysiąc razy pana Zdzisia, który oferuje mi to co sam wyprodukował, niż wielkiego pana z korpo, który dyma mnie na każdym kroku, robiąc swoje produkty w ChRL..

  • ~ 2014-07-24
    12:27:53

    30 0

    Najgłupsza akcja o jakiej słyszałem!!!

  • ~cerberus 2014-07-24
    12:39:23

    34 0

    Nie badz jelen, nie wzbogacaj rzadowego scierwa!!! Pie...ol paragony.

  • ~LEMUR 2014-07-24
    13:28:19

    11 0

    Odnośnie zalet: 1. równie dobrze można mieć potwierdzenie z płatności kartą. 2. paragon nie ma nic wspólnego z uczciwą konkurencją bo nie papierem się konkuruje 3. czyli tą logiką muszę ten sam produkt kupić w kilku miejscach aby porównać ceny na paragonie (sic!), spacer po sklepach lub porównywarka cen. 4. co ma paragon do oszustwa? 5. ale publikując jeden punkt głupio by to wyglądało, że nie ma innych "zalet" które są poniekąd wyssane zza biurka.

  • ~truman20 2014-07-24
    14:20:25

    15 0

    Kolejny dowód na to, że aparat państwowy ma społeczeństwo za idiotów. Nie chodzi o to, żeby zabrać paragon, bo aparatowi państwowemu w ŻADNYM wypadku na tym nie zależy a już NIGDY nie uwierzę w troskę o ludzi. Chodzi TYLKO o to, żeby paragon został sfiskalizowany na kasie fiskalnej i został odprowadzony podatek i na tym kończy się rola aparatu państwowego. Jeśli klient nie weźmie paragonu, to nie ma prawa do reklamacji i wtedy musi kupić nowy towar płacąc ponownie podatek, więc przestańcie kłamać i udawać troskę o ludzi, bo reklamacje NIE POWODUJĄ wpływów do "wspólnego budżetu", więc aparatowi Państwowemu powinno zależeć właśnie na tym, żeby klient nie wziął paragonu z lady lub go zgubił. No ale jak to bywa w dzisiejszym świecie, pod przykrywką dobroczynności dba się o własny interes a nieświadomi ludzie łapią się na to jak na wędkę. Ten co wymyślił nawoływanie "NIE BĄDŹ JELEN NIE BIERZ PARAGONU", to ma szare komórki czy nie? To hasło działa dokładnie odwrotnie i działa jak najbardziej na korzyść aparatu państwowego i niestety na dużą niekorzyść klienta.

  • ~dhakarey 2014-07-24
    17:48:01

    5 0

    ~LEMUR -odnośnie Twojego punktu pierwszego to według Rzecznika Praw Konsumenta do reklamacji wystarczy: paragon, albo jak napisałeś potwierdzenie płatności kartą, a nawet potwierdzenie Twojego kolegi że kupowałeś dany produkt a nawet monitoring potwierdzający zakup towaru, nie mówiąc już, że powinienem Ci wierzyć na słowo, że dany produkt kupiłeś u mnie. Przyjąć towar na upartego idzie na tej podstawie, ale w wypadku zwrotu pieniędzy, bądź wymiany na inny towar muszę mieć podstawę do zwrotu. Taką podstawą nie jest potwierdzenie z karty, ani kolega itp. tylko paragon. Na pewno ktoś się odezwie, że przecież mogę sobie zrobić kopie z własnej rolki... już nie, bo obecnie sprzedawane kasy i drukarki fiskalne coraz częściej nie robią kopi na rolce, ale robią kopię do pamięci (całość zgrywa się na płytkę CD po zakończeniu użytkowania kasy/drukarki fiskalnej) Proponuję aby te dwie instytucje najpierw się dogadały i ustaliły jedną wspólną decyzję w tej sprawie

  • ~Wachu 2014-07-24
    17:55:51

    22 0

    Gdy bierzesz paragon transferujesz cześć pieniędzy do kieszeni złodziejskiej politycznej sitwy.
    Przedsiębiorca który nie odprowadzi podatku przeznaczy go na rozwój firmy, być może kogoś zatrudni. Odprowadzony podatek zostanie wydany przez politykierów na wódę, kolacyjki i panienki.

  • ~polk 2014-07-24
    19:36:21

    2 0

    Dhakarey chyba nie do końca tak jest. UOKIK prowadzi rejestr klauzul zabronionych i jest tam właśnie ten zapis. Zobacz sobie http://maszprawo.org.pl/2013/11/reklamacja-nie-tylko-na-podstawie-paragonu/

  • ~LEMUR 2014-07-24
    20:42:07

    4 0

    ~dhakarey tak. zgadza się. Jednak komentarz ma ograniczona ilość znaków, a praktycznie z każdym oprócz jednego ostatniego punktu mogę się zgodzić. Reszta to wyssane z palca bzdury, które NIBY mają działać jak straszak. Nie wiem czy autor/-ka artka tak sobie wymyślił/-a czy powiela bzdury na zasadzie kopiuj wklej, bez sprawdzenia.

  • ~dhakarey 2014-07-24
    21:08:38

    4 0

    ~polk - właśnie o to mi chodzi. UOKiK stworzyło rejestr klauzul niedozwolonych, ale jak wytłumaczysz skarbówce, że przyjmujesz towar bez paragonu? pierwszy lepszy artykuł http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/424803,kiedy_sprzedawca_moze_przyjac_zwrot_towaru_bez_paragonu.html i cytat "Żądanie oryginału paragonu od klienta zwracającego towar nie wynika z żadnych przepisów, a jest jedynie pewnym zabezpieczeniem dla sprzedawcy, który w razie kontroli musi udowodnić, że zwrot towaru miał faktycznie miejsce." Czyli niby paragon nie jest potrzebny, ale bez niego udowodnienie, że nie robię przekrętu jest dosyć ciężkie. Pół biedy, jak to jest jedna pozycja w miesiącu, ale jak tak przyjdzie 30 osób bez paragonu? I takie przyjęcie ma być cytuję :"przy uwzględnieniu wyjątkowego charakteru zdarzeń" Powiedzmy, ze przyjmuję bez paragonu towar (reklamacja polegająca na zwrocie gotówki), muszę prowadzić ewidencję, do której muszę wpisać datę zakupu i numer paragonu. Pytam się klienta kiedy kupił, a on że pół roku temu, ale nie pamięta kiedy.... Skarbówka może mnie skontrolować 5 lat do tyłu. Czyli klient ma swoje racje (dzięki UOKiK), skarbówka ma swoje racje, a ja jako sprzedawca (oczywiście prywaciaż = złodziej, bo tak nas się postrzega) mam cicho siedzieć, bo zawsze dostane od kogoś "po mordzie"

  • ~deuter 2014-07-24
    21:18:36

    10 0

    Weź paragon żeby prezes NBP miał więcej kasy na wystawniejsze prywatne kolacje na koszt państwa...... Co za kraj!

  • ~smr 2014-07-26
    12:15:19

    4 0

    Ja nie biorę paragonów bo nie mam ochoty dokładać się do nagród tego złodziejskiego ministerstwa ...

  • ~truman20 2014-07-26
    14:24:18

    2 0

    ~smr - podchodzisz do lady/kasy i mówisz: "proszę nie drukować paragonu, bo go nie potrzebuję"? Popełniasz wtedy przestępstwo, bo namawiasz drugiego do przestępstwa. Inna wersja, to ta: sprzedawca daje ci paragon a ty mówisz, że nie weźmiesz, bo nie potrzebujesz. W obu przypadkach szkodzisz tylko sobie a jak paragonu nie weźmiesz, to dokładasz się podwójnie do tego "złodziejskiego społeczeństwa". Matko jedyna ogłupienie społeczeństwa jeszcze nigdy nie było tak ogromne.

  • ~truman20 2014-07-26
    14:25:24

    6 0

    Poprawka: "złodziejskiego ministerstwa".

  • ~smr 2014-07-26
    22:26:56

    3 0

    Jak kupuję coś za parę zł to w nosie mam paragon i niech ktoś sobie zarobi to na czysto bo w porównaniu do 11 mln nagród dla urzędasów w MF to jest nic ...

  • ~Kurz 2014-07-27
    17:33:04

    2 0


    Ja tam paragon biorę
    Z tej to prostej racji,
    Ażeby móc dokonać
    Później reklamacji.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.